Tak, myślę że dlatego że foci analogiem. Dla kliszy wszystko jedno pod jakim kątem pada na nią światło - dla matrycy już nie... zresztą odbitki analogowe wybaczają znacznie więcej niż oglądanie fotek w cropie 1 do 1 na monitorze![]()
Tak, myślę że dlatego że foci analogiem. Dla kliszy wszystko jedno pod jakim kątem pada na nią światło - dla matrycy już nie... zresztą odbitki analogowe wybaczają znacznie więcej niż oglądanie fotek w cropie 1 do 1 na monitorze![]()
Ja także kiedyś czytałem o tych ciasnych dziurkach.
Jak w takim razie wytłumaczyć takie zjawisko:
Ustawiłem T17-50 na f/8 i ostrość, manualnie na 2m (między 1 i 3).
Potwierdzenie ostrości nie "pika", dopiero dokręcając na 3 i dalej aparat potwierdza, że odległe punkty są ostre.
Sugerować się czy nie tym AF-em?
C 5D + C 40D + S 8/3.5+ T 28-75/2.8 + C 50/1.4 + C 85/1.8 + Helios 58/2 + Tair 11-A 135/2.8
& C 430 EX II + 2x4GB Ext III + 3x4GB Ultra II + dużo chęci + mało czasu... ;-)
:: Galeria zdjęć :: Prognoza pogody
zakldam ze to pytanie odnosnie jak to mozliwe ze mozna taka GO uzyskac, wiec:
f/8 wynika z optyki (niezaleznie jakiej) przenoszacej swiatlo na matryce o konkretnej wielkosci, w uproszczeniu: wiekszy material naswietlany = wieksza liczba dzielna przyslony (f/11 itp). sredni format zeby uzyskac taka GO musialby dla przykladu uzywac wlasnie wspomnianej f/22
i tak i nie, uzyl takich przyslon poniewaz mial rolke np ISO 200 a jego analog nie potrafil naswietlic odpowiednio krotkich czasow, lub mial odpowiednio ziarnisty (powinno sie raczej powiedziec "włóknisty") film i mogl zastosowac wieksza przyslone poniewaz swiatlo nie przelaloby mu sie na sasiednie wlokna (to co w cyfrze nazywamy "mydlem" jest przykladem takiego zjawiska). powodow moze byc wiele, konczac na najbardziej kolokwialnym czyli.... BO TAK
akurat to tez nie do konca prawda (pomijajac sprawe mikrosoczewek na matrycy), patrz w/w
aby AF potwierdzil ostrosc musi zauwazyc roznice w ostrosci (dlatego wszystkie skale ostrosci moga przejsc powyzej nieskonczonosci), to teraz pomysl ze wlasnie ustawiles ostrosc idealna (na tyle na ile pozwala caly tor optyczny) i jak aparat ma sie namyslic skoro nie widzi nieostrych elementow, zawsze zakonczy sprawdzanie i nie potwierdzi, takie zachowanie jest bezpieczniejsze.
proponuje taki eksperyment: ustaw aparat na hiperfokalna (manualnie oczywiscie), nastepnie nakieruj punkt AF na obiekt znajdujacy sie przed idealna GO a nastepnie powoli sie oddalaj, jak tylko aparat zauwazy zmiane fazy (tak akurat dzialaja czujniki AF w naszych canonach, pomijajac 450D ktory ma jeszcze dodatkowy tryb lifeview oparty na detekcji kontrastu) wtedy potwierdzi ci ostrosc, bedzie ona na poczatku GO
Canon EOS R5 /// RF 24-104 f4 L /// EF 16-35 f4 L /// RF 100-500 f4.5-7.1 L /// EF 50 f1.8 /// EF 50 f1.2 L