Moje zdanie nt. kalkulatorów głębi, hiperfokalnej itd. jest niezmienne: są bezużyteczne, dopóki nie będą brały pod uwagę rozmiarów ostatecznego powiększenia obrazu np. jako wydruk.
Jeśli wiem, że będę robił coś większego i będzie to wymagało dużej rozdzielczości skanowania domykam 2-3 stopnie bardziej (to w przypadku małego obrazka) niż teoretycznie powinienem wg. wskazań dofmaster'a czy skali na obiektywie.
Jeśli jednak ma być to skan np. na potrzeby web (nie oglądania w skali 1:1) to nie wprowadzam żadnych korekt.
Bardziej rozpraszające niż dyfrakcja może się okazać nierównomierna głębia a przecież nie zawsze robi się powiększenia wielkości billboardów :smile: .