[książka]100 najpiękniejszych miejsc w Polsce

[MaX]

AAA no jesli edytowac to przepraszam, nie wiem tego bo nigdy nie probowalem edytowac. Jedna nieprecyzyjna wypowiedz i robi sie zamieszanie.
Nie wiem skad wniosek ze atakuje wszystkich dookola ?
Nawet przy pierwszym poscie u gory, dalem usmieszek a napisalem (pisownia oryginalna) aby uniknac poprawiania przez kogos a nie po to by sie czepiac. Pozniej doszla nieprecyzyjna wypowiedz o Kubaman'a i stad moja reakcja

[McKane]

Tak to troche wygladalo ... nieprecyzyjna wypowiedz Kubamana i zaraz potem teksty o braku samodzielnego myslenia i merytorycznym poprawianiu czlowieka przez skrypt.

Ale spoko sytuacja sie wyjasnila i to najwazniejsze

Zwalmy to wszystko na tego cieniasa Andrzeja G Siedzialem dla niego do 5 rano, teraz ledwo widze na oczy i wszystko kojarzy mi sie z atakiem.

[MaX]

... teraz ledwo widze na oczy i wszystko kojarzy mi sie z atakiem.

Hehe uwierz mi ze jednemu takiemu Andrzejowi zapewne o wiele bardziej sie teraz wszystko kojarzy z atakiem

[McKane]

Ja mysle ze po tych batach jakie dostal, przez pare tygodni nic mu sie nie bedzie kojarzylo

Szkoda gadac w ogole ja bym dluzej wytrzymal uciekajac po ringu ile sil w nogach

[adamek]

A mi nic o Andrzeju nie mówcie.
Byłem sobie w ciemni. Wybija godzina 4, jestem senny, rano do szkoły, ale myślę "wytrzymam jeszcze godzinę dla Andrew i go zobaczę". Jest za 3 minuty walka, idę szybko do dużego pokoju zobaczyć co się dzieje: a tam powoli wchodzą na ring, zaczynają błyskać światła itp itd.
Myślę: no to jeszcze jedna odbitka i ide na neigo. (i tak robiłem tylko wglądówki 13x18, takie szybkie).
Zrobiłem odbitkę, przychodzę przed telewizor, patrzę, a tam już replay.

grrrrr.

Głupi Andrew.