Z hot pixelami to jest tak, że ich ilość wzrasta wraz z temperaturą matrycy. Przy dużej ilości zdjęć z długimi czasami naświetlania matryca się nagrzewa i ilość hot pixeli rośnie wiec testy trzeba by robić z dużymi odstępami pomiędzy fotkami żeby matryca ostygła. Inaczej są niewiarygodne.Zamieszczone przez DonAlberto
Ostatnio porobiłem sobie trochę skanów ze swoich starych filmów i nieźle się przy tym ubawiłem - 98% klatek ma wady w rodzaju nierównomiernie naniesionej emulsji a 100% CAŁE 100% jest porysowana, poplamiona i pouszkadzana. Porysowania wychodzą już z aparatu z tego pierwszego przewijania filmu a potem przybywa ich multum - laby są swietne w tym. Te pare hot pixeli to 'mały pikuś' w porownaniu z tym co na kliszach.
Ja bym się nie przejmował tym co masz - a wkurzający pixel na displayu? eeeee... mnie display służy do ustawiania funkcji menu, czasem do oceny histogramu ale zdecydowanie nie do oglądania zdjęcia. Bardzo rzadko podglądam fragmenty zdjecia powiekszone na full, zeby podejrzać ostrość.
Janusz