Co to właściwie znaczy "zaklepany"? Że facet zadzwonił i powiedział, że przyjedzie po aparat? Wiesz, ilu takich gawędziarzy zaklepuje sobie sprzęt, a potem się po niego nie pojawia nie informując nawet telefonicznie o rezygnacji?
Wprawdzie gdybym sam znalazł się w takiej sytuacji, na pewno bym do tej firmy nie wrócił, ale trudno mieć pretensje, że tak się zachowali, bo inaczej mieliby cały magazyn "zaklepanego" sprzętu.