Tak czy inaczej wydaje mi się iż napewno gdzieś jest haczyk. Facet napewno nie będzie robił tego za darmo i będzie chciał coś z tego mieć. Jak zawsze przy tego typu interesch należy zachować daleko idącą czujność. Tak jak to nadmienił gwozdzt zawsze pozostaje problem gwarancji. Co z tego iż zakupisz nowy sprzęt w bardzo dobrej cenie jeżeli po kilku tygodniach ulegnie on uszkodzeniu (nie z Twojej winy). Z pewnością w tym momenci kontakt z osobą która oferowała pomoc w sprowadzeniu sprzętu może zostać utrudniony lub całkowicie się urwać gdyż jak wiadomo nikt nie lubi "bawić się" w sprawy związane z reklamacją.