Wg mnie nic ich ta twoja krucjata nie nauczy - zalatwia cie procedura "uwaga!upierdliwy klient" (czyli zrobia wszystko co sobie zyczysz - z usmiechem na ustach) a wszystkich pozostalych - mniej upierdliwych, beda nadal tak samo traktowacZamieszczone przez krecio
.
Musialbys postawic ankietera pod serwisem i kazdego klienta wypytywac czy byl zadowolony z obslugi i jesli nie - to powtarzac afere.
To podejscie klientow polskich musi sie zmienic - musza byc swiadomi swoich praw, obowiazkow serwisu jak i mozliwych sposobow na rozwiazanie ich problemow... a jak wystraszony zepsuciem sprzetu klient trafia do serwisu to nie dziwne ze traktuje serwisanta jak boga - byle naprawil mu drogie a delikatne cacko.
Zmiana nastawienia musi wyjsc od klientow - dopoki klienci nie zaczna masowo wymagac innego traktowania (bo uwazam ze osob prowadzacych taka krucjate jak ty jest mniejszy ulamek niz zmapowanych pixeli 8) ) - dopoty serwis wobec idnywidualnych natarczywcow bedzie wyjatkowo mily a wobec innych - nieswiadomych wlasnej wartosci klientow - niezbyt mily.