W ostatnią sobotę robiłem zdjęcia w Ojcowie i kilka razy też zauważyłem coś podobnego. Nie zwróciłem uwagi przy jakich ustawieniach / obiektywach się to działo. Gdyby nie wątek na CB pewnie nie interesowałbym się dalej.
W ostatnią sobotę robiłem zdjęcia w Ojcowie i kilka razy też zauważyłem coś podobnego. Nie zwróciłem uwagi przy jakich ustawieniach / obiektywach się to działo. Gdyby nie wątek na CB pewnie nie interesowałbym się dalej.
Regulamin pkt 8.
Ja się zupełnie tym nie przejmuje. Tak pewnie ma działać i tyle.
Aparaty cyfrowe C/O i analogowe F/O/P/E/F/Z. Dokładniej -tutaj-
Miewam podobne objawy. Z tym, że były dość częste na początku użytkowania (pisałem o tym w październiku), a obecnie się wspomniane objawy nie występują. Natomiast drugi korpus, zanabyty niedawno, też czasem sie zachowuje podobnie. Może musi się dotrzeć?![]()
u mnie jeszcze coś takiego nie wystąpiło (odpukać)
Fotografia to pasja, moj Blog o fotografi, fotograficznie o wszystkim.
:bry: Henio , tu Arek , :hihi: mało tutaj emotek![]()
Co do tego dłuższego zatrzymania lustra. Odkąd powstał ten wątek, zaczęłem baczniej obserwować mój aparat i wyszło że nie tylko na koniec serii to występuje, więc chyba to nie kwestia przepełnionego buforu. DZiś robiłem kilka następujących po sobie ujęc w RAW + L i po 4, 5 zdjęciach miałem tą przypadłośc... Hmmm. Na razie się tym nie przejmuję, tym bardziej że bardzo rzadko to sie dzieje.
Tez tak czasami mam wiec widocznie taka jego cecha gatunkowa:P
Ciekawe, ja się w 40D z czymś takim jeszcze nigdy nie spotkałem za to pamiętam, że w analogowym korpusie EOS 5 po wykonanym zdjęciu prze chwilę zatrzymana była przysłona już po puszczeniu spustu migawki. Może i to był jakiś błąd albo jakaś niedoróbka, ale bardzo mi się to podobało bo ten ułamek sekundy wystarczał żeby ocenić głębię ostrości.
mialem kilka razy podobnie
bez zdjęć seryjnych, wrażenie coś jakby AV ustawił czas naświetlenia 1 sek.
aktualnie: Canon EOS R6 | Sigma A 35/1.4 DG HSM | Canon 135/2 L | Canon 16-35/4 L
Również zaobserwowałem ten efekt - mam dokładnie te same wrażenia co piszczał
Hej!
Do tej pory u siebie nie zaobserwowałem...Co nie znaczy że się z tym nie spotkam, może za mało fotografuje. Ilość forumowiczów którym to sie przytrafiło jest i tak wystarczająca aby Canon zajął jakieś stanowisko w tej sprawie.
A może kadrujecie lewym okiem i w chwili zdjecia przypadkowo naciskacie na "set" ? Gdzie uruchamia się LV
Pzdr!
7D, C 18-55 IS, T 70-300 VC USD
fotki