Fakt.. z glocka taka trochę zabawka ale całkiem fajnie leży w rękach, do tego 17 nabojów w magazynku to w browningu nie było, ale fakt, metal jakoś tak pzyjemniej waży w dłoni
- w firmie mamy 4 gloki i 4 tt-ki - różnica diametralna ale TTką zawsze można rzucić
co do aparatów to mnie udało się z półtora roku temu wywalić na glebę razem z 350D - dosyć porządnie - w górach.. na tyle że poleciało trochę krwi ze mnie.. a aparat i szkiełko bez szwanku (350ka z zapiętą 50/18)