Osobiście PSa uzywam tylko do tego zeby zdjecie gdzieś publikowane wyglądało mniej wiecej tak jak odbitka. W moim przypadku jest to bardzo trudne bo mam bardzo stary skaner.
Osobiście PSa uzywam tylko do tego zeby zdjecie gdzieś publikowane wyglądało mniej wiecej tak jak odbitka. W moim przypadku jest to bardzo trudne bo mam bardzo stary skaner.
A kompensowanie w PS niedoskonałości aparatu lub obiektywu?
Akustyk, a agresywne stosowanie połówek jest czymś innym niż to samo na poziomie PS? Jedyną wadą PS jest to, że to łatwiejsze?
Riccardo myśle że poniekąd i fotografie i coś co jest narysowne np. węglem można nazwać grafiką. Prawda? Przedstawia to jakiś "obraz" więc jest grafiką. Sama nazwa foto-grafia mówi ze coś z grafiką jest wspólnego. Ta granica między fotografią a grafiką wydaje sie bardzo rozmydlona. Fotografia to szczególna gałąź grafiki. Jest to obraz malowany światłem. Gdyby sie tego trzymac to połowa fotek z galerii internetowych powinna zniknąć, albo zostać przemianowana na grafiki. Co do filtrów to myśle ze są ok. Trzeba sie troche namęczyć, poczytać itp. zeby potrafić nimi sie posługiwac, a co najważniejsze to światło rysuje obraz przez filt, a nie myszka i PS.
Ale to swiatlo laduje na matrycy ktora zapisuje je w postaci bitow czyli dokladnie tak samo jak PSZamieszczone przez zabol
![]()
Pozdrawiam
Riccardo
--
Fuji & Ricoh
niby tak, ale to światło ląduje na matrycy a nie w PS.Zamieszczone przez Riccardo
Bo PS nie ma matrycy - jeszcze![]()
Ale aparat ma pewną wersje programu graficznego wbudowaną, a może mieć duużo więcej. Np. nic nie stoi na przeszkodzie, żeby robił USM i autolevelsZamieszczone przez zabol
To byłoby ok?
Zapewniam Cię, że gdybyś musiał oglądać zdjęcia zebrane bezpośrednio z matrycy, to szybko byś się przekonał.
czy to najezdzanie na cyfrowki i photoshopa spowodowane jest jakimis kompleksami analogowca?
ludzie bez przesady ...idzemy z postapem zamiast sie uwsteczniac :rolleyes:
w fotografii liczy sie efekt koncowy ...to co cieszy oko odbiorcy i fotografa ...czy od razu trzeba wnikac jakimi metodami sie do tego doszlo? oczywiscie wszystko ma swoje granice ...tylko kto je wyznacza?![]()
Zamieszczone przez zabol
eeeeee.... to już było za komuny ;-) żeby więcej płacić tym co się bardziej spocą w pracy - poważnie. Naprawde nie widze niczego zdrożnego w korekcji (poprawianiu) zdjeć w PS czy NeatImage albo czymkolwiek innym. KAZDE zdjecie na papierze JEST/BYLO w jakis sposob korygowane. Nawet jesli drukujemy zdjecie prosto z aparatu to aparat i drukarka TEZ koryguja zdjecie. W labie.... lepiej nie mowic - potrafia zepsuc kazde zdjecie ;-)
Swięte słowa :-)Zamieszczone przez mcdenko
Janusz
Tomasz Golinski - dobrze, jak obiektyw "krzywo" rysuje, ma jakieś skazy to niech je ma. Czemu mamy nakładać na fotografie makeup???
Idąc tym tokiem rozumowania, to zdjęcia z cyfrówek powinno wklejać się w formacie czarno-białym, przed dokonaniem interpolacji kolorów, bo to efekt działania jakiegoś algorytmu, czyli takiego małego PS-a zaszytego w aparacie.
Albo: gdyby Canon, oprócz filtra sepia wprowadził filtr cyfrowy-połówkowy, to byloby już ok?