Definicji "prawidłowej kompozycji" jest wiele. U każdej osoby może ona oznaczać co innego. Mógłbyś zdefiniować co masz konkretnie na myśli używając terminu "prawidłowa kompozycja"?
EOS + Speedlite
Aby zrozumieć co mam na myśli używając terminu "prawidłowa kompozycja" musisz poznać definicje "prawidłowej kompozycji", których jak sam napisałeś jest wiele.
Poza tym napisałem " o zamierzonej kompozycji" mając na myśli taką , która odbiega od reguł kompozycji, ale jest bliska intencjom autora zdjęcia.
Tylko proszę nie każ mi definiować reguł kompozycji, bo jak sam na pewno wiesz też jest ich wiele ( a przynajmniej kilka).
Oczywiście "prawidłową kompozycję" każdy może interpretować na swój sposób. Można by dalej ciągnąć te "przepychanki słowne" jednakże wydaje mi się iż nie o to tutaj chodzi. Chodzi o pomoc osobie mającej pewien problem i na tym należało by się skupić.
EOS + Speedlite
Ja róznież zauważyłem u mnie podobny problem problem na mejej 50 f1.8. Czy to możlie, że walsnie poprzez ustawienie f1.8 straciłem ostrość na oku? AF ustawione mam na One shot, wybrany centralny punkt AF. Oczywiście najpierw ustawiam punkt AF na oku, wciskam do połowy spust, przekadrowuje i robię foto. Oko nieostre...
dla przykladu: 50 f1.8 fotografowany obiekt z 1m co daje glebie tylko 3cm wiec przy przekadrowaniu latwo jest wyjsc poza nia i mydlo na oczku murowane
http://www.dofmaster.com/dofjs.html
Dodać by jeszcze należało, że AF również nie jest nieomylny (szczególnie w 50/1.8 na f/1,8) i ustawienie ostrości na oku wcale nie musi oznaczać, że została ona tam ustawiona.
Poza tym, najważniejsza rzecz została tu już powiedziana : na bardzo małych przysłonach i niewielkich odległościach ostrzenia, przekadrowywanie po ustawieniu ostrości prawie zawsze spowoduje przesunięcie płaszczyzny ostrzenia, choćby z tego względu, że MY kiwamy się z aparatem do przodu i do tyłu, nie mówiąc o tym, że oś naszego obrotu może być daleka od tej "neutralnej" dla płaszczyzny ostrzenia.
Pozdrawiam,
Pirx
Witam
Zrobiłem mały test...
Do listewki aluminiowej dołączyłem drugą taka samą tyle że krótszą i wyszło mi z tego T to "T" położyłem na podłodze... dłuższa to linia od matrycy do płaszczyzny ostrości a ta mniejsza górna listewka to płaszczyzna ostrości ..
Ułożyłem to wszyto na podłodze na białym kartonie zaznaczyłem linię (płaszczyznę ostrości) na tym kartonie a potem przesunąłem całość punkt obrotu był tu gdzie matryca czyli na początku dłuższej linii ...Literka T pokazała nowe miejsce płaszczyzny ostrości ok 2,5 cm za obiektem ...
teraz wymiary
- długość od matrycy do płaszczyzny ostrości 1 metr
kąt obrotu ok 30-35 stopni raz w jedną a potem w drugą stronę ale wiadomo że wyszło to samo bo jest symetrycznie jak po cyrklu ...
Czyli z mojego testu wynika że przesuwając aparatem w poziomie o kąt ok 33 stopnie aparatem oddalonym od modela o 1 metr płaszczyzna ostrości powędruje ok 2,5 cm za obiekt czy to w prawo czy w lewo co potwierdza to co mówili inni na temat kadrowania i przesuwania że należy się nieco odchylić do tyłu aby zniwelować przesunięcie płaszczyzny ostrości ...
wiem ze można to policzyć z jakiegoś wzoru matematycznego ale ja lubię sobie problem zobrazować i teraz mam tą swoja literkę T i trenuję na różnych odległościach![]()
To co napisałem odnosi się do ogniskowej 50 mm czyli takiej jak ludzkie oko postrzega a co będzie gdy spróbujemy to samo zastosować do 200 mm czy przesunięcie będzie większe ? gdy będziemy fotografować przykładowo z metra ale na 200mm ? wiem ze minimalna ostrzenia jest zazwyczaj większa ale chodzi czysto teoretycznie ...Kto mądry niech się wypowie
ps.. oczywiście nie brałem pod uwagę przysłony bo to niczego nie zmienia powieksza lub zmniejsza GO ale tu chodzi o środek GO (mniej więcej bo ponoć nie rozkłada się to tak symetrycznie jak się potocznie mówi i większa część ostrości jest za idealnym punktem a mniejsza przed coś 2/3 )
WNIOSKI na moim FF i 35mm f 1.4 wypadało by nie oddychać podczas przekadrowywaniaewentualnie przyswoić te zalecenia
Snajperzy są szkoleni by naciskać spust prosto do tyłu opuszką palca, by uniknąć szarpania karabinem na boki. Najbardziej korzystną dla celności pozycją jest pozycja leżąca, z karabinem opartym na worku z piaskiem, a policzek strzelca powinien spoczywać na poduszce policzkowej. W czasie akcji dwójnóg może być użyty zamiast worka z piaskiem. Niekiedy strzelcy owijają pas broni wokół słabszej ręki dla lepszego unieruchomienia kolby.
Niektóre doktryny nakazują snajperowi oddychać głęboko przed strzelaniem, potem w czasie celowania i w momencie strzału wypuścić powietrze utrzymując płuca puste. Inne idąc jeszcze dalej i uczą strzelców strzelać pomiędzy kolejnymi uderzeniami serca dla zmniejszenia ruchu lufy w pionie.
Myślę że dla użytkowników 5Dmkx informacje nader cenne![]()