Mam pytanie odnośnie autofcusa, jak to w końcu z nim jest, bo instrukcja nic nie mówi na ten temat.
Chodzi o to ,że jak złapiemy ostrość powiedzmy na oku i przekadrujemy ,to wedle tego co wyczytałem na forum , fotka ma duże prawdopodobieństwo iż będzie nieostra.Mnie się to chyba potwierdza jak oglądam moje fotki,a jak jest w rzeczywistości w zestawieniu z instrukcją.Jestem nieco rozczarowany ostrością
fotek ,a wcześniej miałem Fuji 6500 i ostrość była jak dla mnie super ,tylko szumy mi się nie podobały.Proszę was o prostą receptę jak z tego kita wycisnąć maksymalną ostrość i jak kadrować ,aby nie tracić ostrości.:-( :-( :-(