Witajcie.

Chciałem czymś się pochwalić, i zapytać Was, czy spotkaliście się już z czymś takim.
Mój 300d przeklikał 400.000 cykli (słownie czterysta tysięcy) zanim padł mechanizm migawki i pojechał na Żytnią do naprawy. Myślę że i tak sporo wytrzymał, jako że producent podaje jego wytrzymałość na.. nie pamiętam.. 90.000 cykli ?

Mija już półtora roku od wymiany, i aparat jest bliski kolejnych 300.000.. i jest nadal sprawny.

Czyżby trafił mi się fenomenalny egzemplarz ?
(zaznaczam że bardzo dbam o aparat - mimo że dziennie robi 200 fotek, to ma nawet miękkie stanowisko do odkładania, futerał, torbę - wszystko co trzeba)