oczywiscie, ze to jest manipulacja. i o tym, ze wielu szanujacych sie fotografow w tej dzialce to robi tez wiem. ale ja nie. mam taka zasade, ze nie tykam zdjecia ponad to co w ACR i ewentualne odplamkowanie. zupelnie dobrze mi sie z tym zyje.
a tak ogolnie, takie manipulacje przez wiele lat nie mialy prawa bytu w fotografii krajobrazowej. jak sie robilo zdjecia na slajdach to zdjeciem koncowym byla naswietlona chemia i tam sie nie dalo robic sztuczek. i trzeba bylo umiec poslugiwac sie glowa i starannie naswietlac, bo inaczej nie bylo co z rzutnika puscic.
sztuka starannego naswietlania i przygotowania zdjecia na etapie ekspozycji dzisiaj ginie w natloku ludzi przeswiadczonych, ze cokolwiek sie sp... to zawse da sie wyszopowac. sek w tym, ze nie zawsze.
ja wiem, ze z mojego niewielkiego malokontrastowego wiatraka da sie w szopce zrobic 14-pietrowy hi-definition stojacy przy plazy w Dubaju. tylko, ze mnie to nie kreci

mnie sie podoba jak to wyglada w rzeczywistosci i dobrze mi z tym, ze moje zdjecia sa malokontrastowe

kontrast to cecha zdjecia, nie miara jego jakosci
pozdr