Ja na jednym z forum zrezygnowałam z udzielania sie jako ja gdyż właśnie kobiety są tam traktowane lekceważąco. Koleżanka za to występuje równolegle jako kobieta i mężczyzna, różnice są ogromne. Kobieta jest wyśmiewana od naiwnych i "co ty możesz wiedzieć" zaś mężczyzna bez względu na to jak krytyczny i stanowczo będzie się wypowiadał to jest przyjmowany z uznaniem i szacunkiem...wbrew pozorom nie czyta się obelg pod jego (koleżanki) adresem i lekceważeń.
Skoro kolega bebesky, jak mniemam, czuje się jakiś niedowartościowany (no bo normalnei chyba by nie wychodził z takim tematem) to proponuję jemu zmianę płci. Mnie tu dobrze.
Ewa...to jak ty się z nim umówiłaś? JAkieś ultimatum mu dałaś?![]()