canon 350d, raczej duży problem

[Fieroman]

witajcie

po dzisiejszym spacerze na zdjęcia po przyłożeniu aparatu do oka okazało się że jest wyłączony, hmmm, bateria? no tak może sie wyładowała, toteż udałem się do domu, naładowałem ją, włożyłem do aparatu, i ... i nic.... no to podłączyłem battery pack z różną konfiguracją baterii i .. nic... wiem że to troche jak wróżenie z fusów, ale może ktoś miał jakiś taki przypadek i wie co to może być ?

Może to bateria która podtrzymuje oprogramowanie? ma ona coś wspólnego?
Podłączałem kablem do komputera aparat niestety, też nic.

hmm, czyli zostałby tylko serwis? może jednak macie jakieś pomysły, prosze o pomoc.

[Chris_11]

Może to: http://canon-board.info/showthread.p...ight=zasilania

[KORD/EPKK]

Jak piszesz ze uzywales battery pack to domyslam sie ze masz grip. Moze go poprostu zdejm i sprobuj bez niego. Mozesz rowniez "podladowac" baterie od podtrzymania - moze to dziwny sposob ale po co wydawac te 2 zl skoro aparat padniety - a jakby zadzialalo to wtedy mozna kupic nowa. Ale faktycznie przypadek w watku powyzej jest dosc realny...
Pozdrawiam