Cytat Zamieszczone przez MM-architekci Zobacz posta
Ale to jest jej strona , jej firma , ona robila zdjecia wiec nadal uzywa ich na potrzeby wlasne. Czy sie nazywa Kowalska , czy Kowalska Sp. z o.o. nie robie wiekszej roznicy...
hahaha... jak to nie robi różnicy? Kowalska traktowana jako osoba fizyczna jest czymś innym niż Kowalska sp.zo.o. w świetle prawa, chociażby w opodatkowaniu, więc wyhamuj..

i dlatego:
Cytat Zamieszczone przez RUTRA007 Zobacz posta
...
Jeżeli fotografia wykorzystywana jest w celu promocji działalności gospodarczej autora, co ma miejsce w przypadku publikacji jej na stronie www dotyczącej tej działalności, to jest to komercyjny użytek. Wszak zamierzeniem autora jest w tym przypadku pozyskanie nowych zleceń. Co więcej, zapewne koszty utrzymania takiej strony traktowane są przez niego jako koszty uzyskania przychodu.
Odrębną kwestią jest publikacja zdjęć na stronie prywatnej, na której nie ma danych dotyczących prowadzonej działalności. To już nie jest użytek komercyjny.
to zgodność z rozumieniem użytku komercyjnego zdjęć, a nie kwestia tego, czy na nich się zarobi, czy nie.

a dzięki temu:
Cytat Zamieszczone przez Karolina1975 Zobacz posta
...
"...FOTOGRAF MA PRAWO DO:
1. uzywania zdjec w prywatnych celach:
- na stronie internetowej
- na wystawach zdjec
- na forach internetowych
- w galeriach internetowych
- w portfolio
- itp.
Komercyjny uzytek i/lub przenoszenie "prawa do zdjecia (ich uzytku)" na osoby trzecie wymaga zgody obydwoch stron...." ...
jest łatwiej, bo rozwiązaniem jest podpisanie zgody przez obie strony na wykorzystanie tych zdjęć w myśl komercyjnego wykorzystania na stronie firmy. ale... właścicielem praw jesteś Ty jako osoba fizyczna, która podpisała umowę z modelem. w momencie, kiedy wykorzystanie zdjęć przez firmę ma być na cele komercyjne należałoby przekazać prawa autorskie z Ciebie jako os. fiz. na podmiot gospodarczy, co może też odbyć się na podstawie pisemnej zgody obu stron (modela i Ciebie jako os. fiz oraz Ciebie jako Firmy, z NIPem itp numerkami).

Temat przerabiałem niemal osobiście w przypadku materiałów video. Niby wszystko jest ok i Ty jako TY i Ty jako FIRMA jesteście jednym ciałem, ale tylko fizycznie, na papierze stanowicie dwa odrębne byty i jeśli nikt (tzn. model) się nie czepi, to może się obejśc bez tego wszystkiego powyżej. jeśli będzie rościł prawa i egzekwował umowę sądownie, to pozamiatane.

.