część druga

Podpinając wszystko wychodzi to tak:


Dalej trzeba było wykombinować coś aby zamontować ją do statywu. Jako, że te łapki mają dziurę, to nakręciłem na chama na gwint od statywu. Plastik oczywiście się poddał i mam tam teraz ładny gwint

Całość wygląda tak:



I na statywie:



Oczywiście można regulować jej położenie na tyle na ile pozwala statyw. Nie zastąpi to asystenta i profesjonalnego sprzętu, ale dla ludzi, zajmujacych się amatorsko taka blenda i taki system wystarczy.

Mam nadzieję, że komuś się przyda