Ale ja nie pisałem nic o kościele katolickim ani o żadnym innym. Nie odnosiłem się też do zestawienia religia/handel. To bez znaczenia. Nie mam zamiaru ranić czyichś uczuć religijnych.
Chodzi mi o obiekty publicznie dostępne i prawo do dysponowania nimi przez ich zarządców. Szczególnie w zakresie prawa do fotografowania. Czy ktoś z Was uważa, że księża zabraniając fotografowania w kościele łamią prawo?