Krótko mówiąc dla strzelających w RAW a tym bardziej wg histogramu do prawej - smutna wiadomość:
http://www.libraw.org/articles/white...l-cameras.html
(link pośrednio dzięki Akustykowi - dzięki!)
W ten sposób potwierdzają się chyba główne wątpliwości autora tego wątku?
mój aparat: [Ô] , szkła: OOO , statyw: /i\ , fotki: \\\-:\
WIELKIE DZIĘKI ewg!
Świetny artykuł, całkowicie rozwiewający moje poprzednie wątpliwości i...
zasiewający parę nowych ;-)
A najlepsze jest dla mnie to, że przy okazji dowiedziałem się dlaczego nie wyszły moje niedawno przeprowadzone (nie wspominałem o nich wcześniej na forum, żeby nie wyjść na kompletnego imbecyla) eksperymenty z naświetlaniem do prawej strony histogramu.
Teraz, parę słów pozwolę sobie o tym napisać.
W 10D, w zwykłych warunkach przy pomiarze matrycowym (bez korekty) histogram sam z siebie był na tyle bliski prawej strony, że nie chodziły mi po głowie żadne eksperymenty.
Jedną z moich pierwszych obserwacji po zakupie 40D było to, że przy potraktowaniu pomiarem matrycowym zwykłej, oświetlonej słońcem sceny, histogramowi sporo brakuje do prawej strony, tak jakby zdjęcie było niedoświetlone. Jako, że fotki wyglądały normalnie, nie znajdowałem potrzeby korygowania ekspozycji.
Myślę sobie zatem w taki sposób :
skoro matryca rejestruje w światłach znacznie więcej szczegółów niż w cieniach, a ja mam jeszcze sporo zapasu ekspozycji w światłach, to znaczy, że nie wykorzystuję najlepszego zakresu rejestracji.
Zrobię więc co następuje : prześwietlę zdjęcie tak, żeby dosunąć histogram do prawej strony nie bacząc na to, że zdjęcie na podglądzie będzie wyglądało za jasno. To pozwoli mi zarejestrować możliwie najwięcej informacji o fotografowanej scenie - szczególnie w cieniach, których późniejsze wyciąganie, jak wiadomo, jest bardzo szumogenne.
Następnie zmniejszę sobie ekspozycję lub jasność w odrawiaczu tak, żeby nadać zdjęciu normalny wygląd i będzie super.
Niestety wyszła z tego kupa. Mimo dobrze wyglądającego, dosuniętego do prawej histogramu szczegóły w światłach poszły z dymem (nawet nie było czego odzyskiwać) - zdjęcia były mocno prześwietlone.
Wróciłem zatem do "odsuniętego" od prawej histogramu, głowiąc się co robię i myślę nie tak, że taki efekt otrzymuję.
Po lekturze tego artykułu wszystko wydaje się być jasne.
Dlatego DZIĘKI jeszcze raz.
Pozdrawiam,
Pirx
- Ulżyło? - Cieszę się! ;-)
Powraca pytanie o czerwienie... Dlaczego tak łatwo je przepalić skoro wykazano, że najbardziej narażone są raczej zielenie?
Muszę jednak dodadać, że sam nie mam szczególnych problemów z czerwieniami, ale pojawiały się tu zgodne opinie, iż jest to powszechny problem.
mój aparat: [Ô] , szkła: OOO , statyw: /i\ , fotki: \\\-:\