Witam wszystkich znajomkow. Po powrocie z Indii ciezko bylo sie przestawic i tak jakos malo okazji bylo do focenia. Trafilo mi sie tu w Kopenhadze male wydarzenie postanowilem zdac Wam foto relacje. Piszcie, czy jakos mi sie udalo opowiedziec historie, jak technicznie foty, no i co zle zrobilem.
Wydarzeniem byl przejazd nagich rowerzystow (co tacy znowy nadzy nie byli) w ramach protestu ekologicznego przeciwko byciu uzaleznionym od ropy. No i zeby samochody nie truly.
A zatem zaczynamy, numeracja od poczatku leci.
1. Przygotowania. Uczestnikow aby ladnie wygladac... A kolega Canonier przygotowuje sie do sesyjki.
2. Tej pani zalezy na kolorowym wizerunku.
3. Ta parka juz gotowa do odjazdu.
4. Pani organizator ustala z panem wladza trase przejazdow i ilosc dozwolonej golizny. Wszak ekshibicjonizm jest tu w Danii nielegalny i nalezaloby wiare aresztowac.
5. Negocjacje zakonczone, zatem wydarzenie pod haslem "WORLD NAKED BIKE RIDE" mozna uznac za otwarte.
6. Tak sie wlasnie prezentuje dosc nieliczna gromadka "nagich" rowerzystow.
7. Samotny wilk z przewodnim motywem na choragiewce. Myzle, ze nie trzeba tlumaczyc. BENZINFRI
8. A tu inny kolega cos pragnie ustrzelic na pamiatke.
9. Jedziemy dalej.
10. Dosc dziwna grupa, ktora zdominowala parade. Organizacja "Fuck for forest". Dziwna hybryda porn-ekologiczna. Jednym slowem: "Pieprz na rzecz lasu"
11. Powolutku, konczymy. Na zdjeciu od "d..y" strony organizatorzy.
12. Uczestnicy rozchodza sie. (ON)
13. Uczestnicy rozchodza sie. (ONA)
14. BENZINFRI
__________________________________________________ _____
To tyla. Dziekuje Wam za wszelkie opinie, porady i sugestie.
Pozdro z Kopenhagi.
Odpowiedz z cytatem