-
Widzę, że zdania są nieraz mocno podzielone, ale pozornie.
Racja, zależy, co kto chce uzyskać.
Dla mnie nadmiar światła w puszczy jest trochę wrogiem, bardzo doświadczony fotograf powiedział mi, że temat przeklnę, BARDZO trudne.
Przed wejściem do lasu w pogodny dzień wystarczy, że popatrzę na czas ekspozycji, mam przykładowo 1/2.xxxx... przysłona 8.
Wchodzę do lasu, w zasadzie niewiele moje oczy rejestrują zmiany światła, ot bardziej rozproszone.
Patrzę na czas ekspozycji i mały szok – 0.8 do 1.2 przy nadal przysłonie f=8.
Ustawiam statyw, ogarniam kadr, na różne punkty AF i nadal klapa, różnica wielokrotnie 0.5.
Pomiar punktowy.
Idę na kompromis, wyszukuję punktu, który będzie na krawędzi przebijającej się nawet małej smugi światła a cieniem, małe muśnięcie głowicą statywu wszystko „rozwala”.
Pomyślałem sobie, że jeszcze jak do tego chcę uchwycić kawałek obłoczka na niebie to może pokombinować z filtrami i nauczyć się je wykorzystywać.
Jeśli nie zda egzaminu to trudno, 530zł pójdzie na półkę.
Chyba wielu mnie rozumie, muszę to przejść, ale jak najmniejszymi kosztami.
PS. Przeglądam wiele zdjęć przyrodniczych, widzę jak sobie radzą zawodowcy, po wynikach, tylko nie opisali jak.
Uważam, że nadal nie odbiegamy od tematu wątku.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum