Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: EOS 620 zżera baterię w stanie spczynku

  1. #1

    Domyślnie EOS 620 zżera baterię w stanie spczynku

    Witam!
    W swoim EOSie 620 (stary ale jary) przypadkiem zauważyłem, że zżera on baterię, jeśli ją pozostawić w korpusie z filmem na przeciąg kilkunastu dni. Wcześniej praktycznie rzecz biorąc, po każdym plenerze baterie wyjmowałem od ręki, chyba że planowałem wyjście w najbliższym czasie, np. następnego dnia. Jak myślicie - co może być przyczyną - praca wyświetlacza permanentnie wyświetlającego liczbę klatek, czy coś bardziej poważnego, np. jakieś zwarcie w elektronice. Pytam, bo nie sądzę żeby była to cecha standardowa tego modelu, a 2CR5 do najtańszych nie należą. Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi.
    Krismar

  2. #2
    Początki nałogu Awatar an_zak
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    34
    Posty
    427

    Domyślnie

    Baterię zapewne zżera awaria układu podświetlania wyświetlacza, to typowe dla tego modelu. Nie ma do tego nic wyświetlanie pozostałej liczby klatek (wykorzystuje to prąd podobny do tego występującego w elektronicznych zegarkach).

    W internecie jest kilka manuali dotyczących prostego odłączenia podświetlenia

  3. #3
    Początki nałogu Awatar mrek
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Miasto
    Posty
    331

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Krismar72 Zobacz posta
    Witam!
    W swoim EOSie 620 (stary ale jary) przypadkiem zauważyłem, że zżera on baterię, jeśli ją pozostawić w korpusie z filmem na przeciąg kilkunastu dni. Wcześniej praktycznie rzecz biorąc, po każdym plenerze baterie wyjmowałem od ręki, chyba że planowałem wyjście w najbliższym czasie, np. następnego dnia. Jak myślicie - co może być przyczyną - praca wyświetlacza permanentnie wyświetlającego liczbę klatek, czy coś bardziej poważnego, np. jakieś zwarcie w elektronice. Pytam, bo nie sądzę żeby była to cecha standardowa tego modelu, a 2CR5 do najtańszych nie należą. Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi.
    Krismar
    To jakieś uszkodzenie. Wyjmuj baterię (wiem, mało wygodne) albo zaiwestuj w taki akumulator.
    No i obserwuj lamelki migawki. Po pojawieniu sie na nich pierwszych czarnych kropeczek z gumy czeka cie wymiana amartyzatora migawki. Inaczej lamelki sie skleja. Poza tym wad nie ma.
    Pozdrawiam
    Marek
    -----------
    canon user

  4. #4
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jun 2005
    Wiek
    54
    Posty
    406

    Domyślnie

    W 620 migawki sie nie papraja. To jest wada 650 i 600(630). Za to podswietlanie - tak. Dlatego te aparaty sa takie tanie, wymiana migawki ( o ile ktos ma jeszcze nowa ) bedzie kosztowac 2x cena aparatu. A wyswietlacz mozna co najwyzej odlaczyc. Mam gdzies opis, w serwisie (nie-Zytnia) tez powinni to zrobic za rozsadna cene. Czasem jednak podobno odlaczenie wyswietlacza nie pomaga. Wtedy nie wiem co

  5. #5
    Bywalec Awatar Canonek
    Dołączył
    Dec 2005
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    57
    Posty
    150

    Domyślnie

    No niestety, wiele elektronicznych lustrzanek roznych firm tak ma. Zwarcie w elektronice. Nie nalezy sie tym przejmowac tylko wyjmowac baterie jak sie aparatu nie uzywa.
    Canon 5DII, 1.8/50, 2/100, 24-70, 70-200
    inne sprzety

  6. #6
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jun 2005
    Wiek
    54
    Posty
    406

    Domyślnie

    >>Nie nalezy sie tym przejmowac tylko wyjmowac baterie

    Chyba jednak prosciej odlaczyc wyswietlacz. Jak aparat zre baterie w pare dni, to trudno ciagle ja wkladac i wyjmowac.
    Normalnie bateria 2cr5 bez uzycia aparatu moze siedziec latami. 600/620 ma tak glupio, ze podswietlenie jest niezaleznie podlaczone od wlacznika. A w ukladzie wyswietlacza cos tam z czasem sie zwiera i oproznia baterie.
    W niektorych modelach latwo to poznac, bo podswietlanie w ogole nie dziala.

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 484

    Domyślnie

    Dzięki za te sugestie , bo też miałem identyczny problem z EOS-em 620.
    Podświetlacz podziałał parę sekund, potem szlag go trafił, a za kilka dni stwierdziłem rozładowane baterie.

    Instrukcję rozłączenia obwodu diody znalazłem tutaj:

    http://www.kde.cs.uni-kassel.de/jaes...glish_v5.dhtml

    Robota zajęła mi 15 minut, aparat działa. Za kilka dni będę wiedział, jak się ma bateria

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 484

    Domyślnie

    Sprawdziłem wstępnie baterię: po całej operacji o godz. 12:00 zalożyłem baterię już używaną o napięciu 6,11V. Następnego dnia przestrzeliłem aparat (koło setki zdjęć seryjnych 5 kl/s) i o godz. 21:00 napięcie wynosiło 5,99V. Przez noc bateria sie częściowo zregenerowała i następnego dnia o 10:00 napięcie wzrosło do 6,04V a o godz. 17:30 do 6,06V. Chyba będzie dobrze:grin: !

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •