Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: EOS 620 zżera baterię w stanie spczynku

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jun 2005
    Wiek
    55
    Posty
    406

    Domyślnie

    W 620 migawki sie nie papraja. To jest wada 650 i 600(630). Za to podswietlanie - tak. Dlatego te aparaty sa takie tanie, wymiana migawki ( o ile ktos ma jeszcze nowa ) bedzie kosztowac 2x cena aparatu. A wyswietlacz mozna co najwyzej odlaczyc. Mam gdzies opis, w serwisie (nie-Zytnia) tez powinni to zrobic za rozsadna cene. Czasem jednak podobno odlaczenie wyswietlacza nie pomaga. Wtedy nie wiem co

  2. #2
    Bywalec Awatar Canonek
    Dołączył
    Dec 2005
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    58
    Posty
    150

    Domyślnie

    No niestety, wiele elektronicznych lustrzanek roznych firm tak ma. Zwarcie w elektronice. Nie nalezy sie tym przejmowac tylko wyjmowac baterie jak sie aparatu nie uzywa.
    Canon 5DII, 1.8/50, 2/100, 24-70, 70-200
    inne sprzety

  3. #3
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jun 2005
    Wiek
    55
    Posty
    406

    Domyślnie

    >>Nie nalezy sie tym przejmowac tylko wyjmowac baterie

    Chyba jednak prosciej odlaczyc wyswietlacz. Jak aparat zre baterie w pare dni, to trudno ciagle ja wkladac i wyjmowac.
    Normalnie bateria 2cr5 bez uzycia aparatu moze siedziec latami. 600/620 ma tak glupio, ze podswietlenie jest niezaleznie podlaczone od wlacznika. A w ukladzie wyswietlacza cos tam z czasem sie zwiera i oproznia baterie.
    W niektorych modelach latwo to poznac, bo podswietlanie w ogole nie dziala.

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 971

    Domyślnie

    Dzięki za te sugestie , bo też miałem identyczny problem z EOS-em 620.
    Podświetlacz podziałał parę sekund, potem szlag go trafił, a za kilka dni stwierdziłem rozładowane baterie.

    Instrukcję rozłączenia obwodu diody znalazłem tutaj:

    http://www.kde.cs.uni-kassel.de/jaes...glish_v5.dhtml

    Robota zajęła mi 15 minut, aparat działa. Za kilka dni będę wiedział, jak się ma bateria

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 971

    Domyślnie

    Sprawdziłem wstępnie baterię: po całej operacji o godz. 12:00 zalożyłem baterię już używaną o napięciu 6,11V. Następnego dnia przestrzeliłem aparat (koło setki zdjęć seryjnych 5 kl/s) i o godz. 21:00 napięcie wynosiło 5,99V. Przez noc bateria sie częściowo zregenerowała i następnego dnia o 10:00 napięcie wzrosło do 6,04V a o godz. 17:30 do 6,06V. Chyba będzie dobrze:grin: !

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •