ARN powoli... gadżetami na forum zajmowałem się przez 5 tur, widać że jesteś nowym forumowiczem i nie bardzo wiesz jak to wyglądało do tej pory. Bo akurat nie mówiąc źle o KrzysKu to było tu kilku którzy zaczynali i na tym się kończyło .

Myślę że o zaangażowaniu nie ma co mówić bo inni wiedzą ile pracy włożyłem w organizację tych akcji z pomocą KuchatKa i dzięki pomysłom innych forumowiczów. Oczywiście robiłem bo chciałem i nie dla zarobku a raczej dla idei i dla forumowiczów! Zbieranie zamówień to jest małe piwo, zapakowanie tego wszystkiego i wysyłka to jest dopiero cała machina... drukowanie etykiet z adresami, książka nadawcza na poczcie czy druki przesyłek poleconych.

I Piotrze ja nie sieję fermentu i nie składam ofert... sprawdź kto projektował plakietki i zajmował się smyczami przez ostatnie parę lat bo zaczynasz wprowadzać niemiłą atmosferę i kierować niesłuszne uwagi pod moim adresem :-| .

Zresztą, smyczki u mnie będą tak czy siak, jak reszta z zapisanych u mnie na ID-ki osób rezygnuje to odeślę pieniążki i po wszystkim, trudno kogoś uszczęśliwiać na siłę.