Pokaż wyniki od 1 do 10 z 821

Wątek: [test] TAMRON 70-200 2.8 Di LD Macro

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu Awatar perqsista
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    47
    Posty
    429

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MMM Zobacz posta
    ... Tamron na brązowo.
    Widać też w tym porównaniu moim zdaniem największą wadę Tamrona o której pisałem wcześniej czyli bardzo głębokie cienie, które są prawie czarne i nie widać w nich detali.
    Z całym szacunkiem MMM ale po prostu Twoja logika mnie zabija
    Porównujesz pod względem kolorów 2 zdjęcia zrobione o różnych porach dnia w dodatku jedno z nich przy pochmurnym niebie (Canon) a drugie przy świecącym niskim słońcu(Tamron). Dla mnie zupełnie logiczne jest, że przy rozproszonym przez chmury świetle zdjęcie będzie mniej kontrastowe (dużo szczegółów w cieniach) a przy bezpośrednio padającym słońcu cienie zrobią się smoliste a szczegóły się pogubią. Do tego ciepłą barwę nisko stojącego słońca spychasz na właściwość szkła...

  2. #2
    Pełne uzależnienie PREMIUM member Awatar MMM
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    47
    Posty
    4 250

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez perqsista Zobacz posta
    Z całym szacunkiem MMM ale po prostu Twoja logika mnie zabija
    Porównujesz pod względem kolorów 2 zdjęcia zrobione o różnych porach dnia w dodatku jedno z nich przy pochmurnym niebie (Canon) a drugie przy świecącym niskim słońcu(Tamron). Dla mnie zupełnie logiczne jest, że przy rozproszonym przez chmury świetle zdjęcie będzie mniej kontrastowe (dużo szczegółów w cieniach) a przy bezpośrednio padającym słońcu cienie zrobią się smoliste a szczegóły się pogubią. Do tego ciepłą barwę nisko stojącego słońca spychasz na właściwość szkła...
    Zdjęcie z Tamrona podobno brązowe bo robione po zachodzie słońca, a z eLki niebrązowe bo w środku dnia. To powiedz mi jakim cudem po zachodzie słońca jest bardziej kontrastowe światło (co ma niby tłumaczyć głębokie cienie) niż w środku dnia?
    Co do porównań na f/4.5 to chyba jakiś żart. Jeśli to ma jakiś sens to równie dobrze można porównać Tamrona przymkniętego do f/4 z Canonem 70-200/4 i wtedy się okaże że eLka lepsza. Tylko że nic z tego nie wynika, nie po to się kupuje 135/2L żeby przymykać do f/4.5, tak samo jak tego Tamrona nie kupuje się po to żeby przymykać do f/4.

  3. #3
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    47
    Posty
    7 449

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MMM Zobacz posta
    (...) można porównać Tamrona przymkniętego do f/4 z Canonem 70-200/4 i wtedy się okaże że eLka lepsza.
    Rozumiem, że masz dowód na potwierdzenie tej śmiałej tezy ?
    O obiektywach wiem prawie wszystko

  4. #4
    Pełne uzależnienie PREMIUM member Awatar MMM
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    47
    Posty
    4 250

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Cichy Zobacz posta
    Rozumiem, że masz dowód na potwierdzenie tej śmiałej tezy ?
    Pod pewnymi względami będzie lepszy, pod innymi nie. Jakie to ma znaczenie? Jeśli AF w Tamronie nie pudłuje to i tak wolałbym go zamiast Canona 70-200/4, przede wszystkim ze względu na światło. ELka też nie jest idealna i np. łapie flary pod światło, choć ma ładniejsze kolory, bokeh i posiada USM. Ale Tamron nie jest zły a różnica między f/4 a f/2.8 przy szybkiej akcji jest ogromna, podobnie jak różnica w GO na ogniskowych bliższych 70mm przy f/2.8 i f/4. ELki się do f/2.8 nie otworzy, tak samo jak Tamrona do f/2, jaki sens więc porównywać ciemniejsze szkła do jaśniejszych ale przymkniętych?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •