Mistrzu Sunders ;-) jak ktoś się wywodzi ze starej szkoły fotografowania aparatem z podpiętym tele z MF,
to sobie poradzi z foceniem takich akcji przy użyciu MF. Nie wyrabia AF - click! i używam MF
Dzisiejsze pokolenie jest totalnie rozleniwione przez automatykę do tego stopnia,
że jak ta zawodzi lub nie nadąża, to albo się nie da, albo jest zepsute, albo jest do d...bani.
Normalnie już się wtedy zdjęć nie da zrobić... a tyle kasy na to wywaliłem.
Jak by wam dać do ręki aparat np. Zenit E z manualnym telezoomem,
to byście się pewnie na dzień dobry w pierścieniach na obiektywie pogubili,
nie wspominając już o ustawianiu reszty parametrów :wink:
Pozdrówka!
"Nie wiesz i pytasz - wstydzisz się raz;
Nie wiesz i nie pytasz - wstydzisz się całe życie"
50D; SIGMA 17-50 f/2.8; TAMRON 70-200 f/2.8; Peleng 8mm / E-400; ZD17,5-45; ZD40-150
tylko... czy to jest ważne??? "Galeria - zapraszam."
dziobolek nadal posiadam Zenitha i wiem jak sobie trzeba "radzić" nim w takich sytuacjach. Nie podzielam twojego poglądu o "rozleniwianiu dzisiejszego pokolenia przez automatykę"-z postępu warto korzystać. Zwracanie się do mnie przez "wy" bardzo źle mi się kojarzy. Co byś tu nie wypisywał, będę twierdził nadal, że canonem 70-200/2,8L łatwiej i pewniej sfotografujesz "obiekt w locie" niż tamronem 70-200/2,8 lub jakimkolwiek manualem. :wink:
Nikt nie twierdzi że jest inaczej... dlatego napisałem wcześniej,
żę jak kogoś stać, to niech bierze Canona.
Ale nie każdego stać na to, by zapłacić jeszcze raz tyle...
Do Ciebie była pierwsza część wypowiedzi,
dalszy część była wywodem nt. "rozleniwionego pokolenia"
Pozdrówka!
"Nie wiesz i pytasz - wstydzisz się raz;
Nie wiesz i nie pytasz - wstydzisz się całe życie"
50D; SIGMA 17-50 f/2.8; TAMRON 70-200 f/2.8; Peleng 8mm / E-400; ZD17,5-45; ZD40-150
tylko... czy to jest ważne??? "Galeria - zapraszam."
Ja również. Canon 300 lub Zenit 12XP + Tair 3s + TK X2 to przykładowy zestaw, którym można było zrobić wiele udanych ujęć dzikich zwierząt czy astrofoto. Do dziś zresztą używam szkieł M42 z wielką przyjemnością.
Niemniej, nawiązując do tematu wątku, mam C70-200/4 i coraz częściej zastanawiam się nad przesiadką właśnie na Tamrona 70-200/2.8. Światło, cena i żyleta od pełnej dziury, pobudzają wyobraźnię. Czekam tylko, aż wypuszczą wersję VC USD :-D
To NASA mogłeś sobie darować. Oni każą wnosić astronautom na pokład szatli wyłącznie nikony ;-)
"C’est en faisant n’importe quoi, qu’on devient n’importe qui!”
Takim zestawem można robić udane zdjęcia też dzisiaj, ale chyba przyznasz, że z większą skutecznością i łatwiej można robić je cyfrową lustrzanką i obiektywem z AF-em:smile:
Jak wypuszczą taką wersję, to i do fotografii "obiektów w locie" powinna się lepiej nadawać :grin:
"C’est en faisant n’importe quoi, qu’on devient n’importe qui!”
A analogową lustrzanką z obiektywem AF też można zrobić dzisiaj udane zdjęcie, czy też już nie?
a Leicą dalmierzową z jakimś tam słabiutkim obiektywem Leica mającym konstrukcję projektowaną 30 lat temu da się zrobić perfekcyjne zdjęcie samolotu w locie lub geparda goniącego antylopę? Czy też potrafi to tylko aparat cyfrowy i obiektyw wyprodukowany po 2008 roku? :-)
a może ta Leica zrobi lepsze zdjęcie?
aparat jest Kolego tylko narzędziem, a zdjęcie robi fotograf ...
Srutututu...
Młotek i dłuto też jest narzędziem, ale robotnikowi z młotem pneumatycznym jednak trochę szybciej, łatwiej i skuteczniej pójdzie kucie ściany. Aczkolwiek rzeźbiarzowi lepiej pójdzie tym pierwszymWszystko względne. Dlatego też nie ma sensu o tym dyskutować.