-
Początki nałogu
Witam z moich małych doświadczeń wynika że z serwisem na Żytniej rozmawiasz tylko pisemnie, tylko i wyłącznie pisemnie, proste pan nie chce przyjąć aparatu - twoja odpowiedź proszę mi podać przyczynę na piśmie, straszą czasami że koszty testowania sprzętu są duże, owszem ale jeżeli po teście wynik błędu jest, to reklamacja będzie uznana a koszt testu ponosi serwis. Dodatkowo udał bym się do serwisu z dowodami winy niesprawności sprzętu, wydruki, zdjęcia. Zawsze to lepiej obrazuje problem, a serwisanci z żytniej tracą argumenty na spychanie sprawy, a przecież są w tym specjalistami. Dodatkowo wizyta u rzecznika praw konsumenta w twoim urzędzie miasta, była by wskazana, dokładnie ci wytłumaczy jak postępować dalej pomoże sporządzić odpowiednią dokumentację i pokieruje prawnie. To że na żytniej biorą sprzęt nic z nim nie robią a później wysyłają go z dokumentem naprawy i rachunkiem to już norma - mówię tu o sprzęcie używanym.
Tagi dla tego wątku
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum