patrząc na to wszystko...
ręce opadają...
patrząc na to wszystko...
ręce opadają...
Damn! A miałem Cię za zawodowca... nie miałeś wtedy w ręku chociaż A610 czy coś z tych małych pszczółek.Zamieszczone przez oskarkowy
Kurde, przecież jakby tą fotke puścić na dpreview (monitorowane przez tajniaków Canona) to załatwiło by naszą sprawę od ręki.
Na poważnie: z tego co ja widziałem (jak traktują i korpusy i szkła) i z tego co piszecie należy się poważnie zastanowić czy w ogóle z jest sens jeździć do nich z czymś co przedstawia większą wartość niż kit i plastikowa 50.
Może trzeba "znaleźć" dobry serwis w Germanii?
Mi w każdym bądź razie bliżej do New Jersey niż na Żytnią. Ostatnio w New Jersey naprawili gościowi 80-200L ! Czekał z pół roku, ale wykopali części spod ziemi.
Ostatnio edytowane przez gietrzy ; 15-11-2005 o 19:03
the silence is deafening
Ja siegnalem po komorke by fotke zrobic (a moje 20D z Tamronem lezalo w plecakuZamieszczone przez gietrzy
) , ale paniusia zaraz torbe opuscila (blat serwisu juz mi zaslanial) po czym za chwile wyniosla na zaplecze wiec nie zdazylem
i bardzo zaluje
.
Zwalam na Jarka bo ja sie nie zorientowalem a on mi za pozno pokazal
Aha do tego co Jarek w wielkim skrocie opisal dopisze rozmowe serwisanta od obiektywow z klientem obok mnie (Jarek sie wtedy wyklocal o "naprawianie az sie gwarancja skonczy" ) - 70-200 2.8 L (kolejny, nie ten sam co wyladowal w Nikonie) wg wlasciciela "ma luzy na pierscieniu zooma" , podgladalem ich jak macali szklo - rzeczywiscie, zanim zaczal zoomowac to potrafil sie luzno nawet ok 1 mm poruszyc.
Serwisant: "on moze tak miec, ale nie ma to wplywu zupelnie na jakosc zdjec i lepiej nie rozbierac szkla tylko z tego powodu" .
Klient podziekowal za wytlumaczenie i poszedl.
Coz... szklo klasy L za 5 tys ma prawo miec luza w pierscieniu zooma... fajnie, grunt to jakosc wykonania.
Witam,
czytam wszystkie te watki i wrociły wspomnienia z moich wizyt na Zytniej :-( rece opadają .....po wielu mc. trafilem na forum Canona w Niemczechi dostalem namiary na firmę w Monachium -Gima po prostu bajka.Tak sie skladalo ze bylem w okolicach i odwiedzilem zaklad.Po kilku minutach wiedzialem ze jestem we wlasciwym miejscu i mam do czynienia z prawdziwymi fachowcami.Wrocilem do Polski zapakowalem caly sprzęt w paczkę i wysłalem po trzech tyg. otrzymałem to czego oczekiwałem
![]()
Polecam gorąco
Zwracam się z prośbą do osób mieszkających w Warszawie.
Potrzebny jest ktoś kto ma idealnie wyregulowany AF w 20D/30D/5D z jakimś jasnym obiektywem, który bez żadnych wątpliwości ma 100/100 celnych strzałów.
Czas i miejsce akcji: Żytnia 15, czwartek 27.07, godziny popołudniowe.
Chciałbym aby technicy zrobili zdjęcie swojej tablicy testowej takim zestawem i żeby definitywnie rostrzygnąć czy regulacja do tej tablicy ma w tej chwili jakikolwiek sens. Być może mają jakiś błąd w ustawieniach który można poprawić, ale na dzień dzisiejszy jeśli wyregulują mi ponownie do tej tablicy to dalej będzie źle.
Podczas ostatniej mojej wizyty technik przy mnie zauważył że jest spora rozbieżność między wynikami z tablicy a zdjęciami które robił "z ręki" w serwisie. Na moje pytanie dlaczego tak się dzieje odpowiedział "nie wiem". Na tablicy mój aparat pokazywał FF a na pozostałych zdjęciach zrobionych w serwisie był BF co zresztą było zgodne z moimi obserwacjami. Będę mieć ze sobą fabrycznie nowy 50/1.4, który też chciałbym przed wizytą u nich sprawdzić, żeby wykluczyć jakąś ewentualną jego wadę, ponieważ zostawię u nich ten obiektyw do pomocy przy regulacji aparatu.
Mój sprzęt był już u nich regulowany 7 razy pod rząd i chciałbym wreszcie zakończyć ten horror. Najlepsze jest to że aparat najprawdopodobniej nie wymagał żadnych regulacji a winny był obiektyw, który od poczatku należało wymienić na nowy i to zakończyłoby sprawę. Niestety, panowie technicy zaczęli kręcić aparatem do swojej tablicy, potem obiektywami, ponownie aparatem i w tej chwili wszystko jest rozjechane w różne strony :rolleyes:
Proszę pisać na PW. Z góry dzięki. Postaram się jakoś odwdzięczyć.
Na zdjeciach ze swojego 1,5 rocznego 20D nie zauwazylem drastycznych FF/BF a czesto sie bawie przy bardzo otwartych przyslonach (50 1.4, 85 1.8, 70-200 2.8 ), ale nie powiem ci na 100% ze mam 100/100 celnych strzalow bo nigdy tego nie testowalem.
Z wiekszoscia Sigm za to moj 20D ma lekki FF.
Zamieszczone przez oskarkowy
Potwierdzam tę praktykę! Gdy walczyłem z Żytnią o kalibrację puszki z 4. szkłami, to 20D i obiektywy wylądowały w torebkach foliowych, w jakie pakują mi warzywa na straganie. Z 20D musiałem usunąć wszelkie elementy zdejmowalne: muszlę, dekiel ochronny, pasek... po prostu do serwisu trafił golas. Obiektywy tak samo - wszystkie dekle/filtry UV do zdjęcia. Może boją się, że pogubią te wszystkie dodatki, taki tam bałagan...Zamieszczone przez maku
I jeszcze jedno... sławna już pani, dokonująca wstępnej diagnozy i przyjmująca sprzęt do serwisu, wypełnia potwierdzenie przyjęcia, wpisując czy przyjmuje sprzęt nowy czy używany. Określenie "używany" odnosi się zarówno do poobijanego trupa jak i wychuchanej/wypielęgnowanej, bez żadnej ryski, eLki albo puszki. Nie zauważyłem, aby stan oddawanego do serwisu sprzętu był szerzej opisany i bogatszy w więcej przymiotników. Tak więc niewykluczone, że ciężko byłoby udowodnić serwisowi, że np. zwracane szkło nie miało wcześniej ryski, a teraz ma... a wiadomo, że wszelkie takie uszkodzenia rzutują na wartość sprzetu przy ewentualnej jego późniejszej odsprzedaży.
P.S. Radzę też dokładnie czytać to, co wpisane jest na potwierdzeniu przyjęcia. Zamiast zdawanego 28/1.8 pani wpisała 28/2.8, a zawuażyłem ten "drobiazg" gdy już wychodziłem. Na szczęście wpisują jeszcze nr seryjny, także w razie co można walczyć.
Ostatnio edytowane przez p13ka ; 16-11-2005 o 10:16
To akurat standard. Takie samo polecenie dostalem (pozbyc sie baterii, cf'ow, obiektywow, gripow i paskow) jak zglaszalem ze chce wyslac trzysetke do tutejszego serwisu (New Jersey). Przy czym puszka wrocila z ladna karteczka na ktorej bylo wypisane co dokladnie dotarlo do serwisu. Tyle ze akurat dekielki na obiektywy i body to jednak kazali zostawic (chyba z wiadomych wzgledow). Ladnie tez opisali co jak zapakowac i takie tamZamieszczone przez p13ka
![]()
Ostatnio edytowane przez KuchateK ; 16-11-2005 o 18:21
...
Czy moglibyście ustalić z kim na tematy serwisu można rozmawiać w Canon PL? Mam na myśli personalne ukierunkowanie. Może warto jakoś zbiorowo się jednak zorganizować.
Nie znam nikogow Canon Polska, mam jednak nadzieję, że ktoś znajdzie namiary.Zamieszczone przez Janusz
Co do zbiorowej organizacji, to napiszcie tylko jak to zrobić..
Jarek