Ja wysłałem na Żytnią kamerę (tak dla odmiany :P ). Wcześniej skontaktowałem się z serwisem via mail. Kontakt doskonały. Panowie wyrobili się w 5 dni. Kamerka dobrze zapakowana wróciła z powrotem. Możliwe, że mnie potraktowali inaczej ponieważ oddawałem kamerę na naprawę pogwarancyjną... Myślę, że wówczas traktują klienta inaczej aniżeli z gwarancją - w końcu dostają więcej kasy od szarego Kowalskiego niż od Canona![]()