Pokaż wyniki od 1 do 10 z 571

Wątek: Idę walczyć na Żytnią, pomocy...

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar oskarkowy
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    49
    Posty
    2 513

    Domyślnie

    To lepiej później jeździć po serwisach lub wysyłać sprzęt w nieznane licząc, że przypadkiem uda się go naprawić? Skoro awaryjność nowych egzemplarzy jest dość duża, to najwięcej ryzykuje się chyba przy zakupie, prawda? Ja tam bym tę cenę biletu lub paliwa do sklepu doliczał automatycznie do ceny sprzętu (i tak robię, sam nie mieszkam w warsiawce)
    Jarek

  2. #2
    Bywalec
    Dołączył
    Jul 2005
    Wiek
    59
    Posty
    104

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez oskarkowy
    Ja tam bym tę cenę biletu lub paliwa do sklepu doliczał automatycznie do ceny sprzętu (i tak robię, sam nie mieszkam w warsiawce)

    A gdzie jest taki sklep w Warszawie, gdzie można pomacać szkła, które się chce kupić (i żeby ich więcej niż jedna sztuka była?). Bo w tych, co ja byłem, to zwykle działała następująca zasada - im większy napis Canon przed sklepem, tym bardziej puste półki w środku.
    --

    pozdrawiam,
    Rafał

  3. #3
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez RafalK
    A gdzie jest taki sklep w Warszawie, gdzie można pomacać szkła, które się chce kupić (i żeby ich więcej niż jedna sztuka była?). Bo w tych, co ja byłem, to zwykle działała następująca zasada - im większy napis Canon przed sklepem, tym bardziej puste półki w środku.
    Czyli szukaj sklepow wg zasady odwrotnej. Im mniej widoczne na zewnatrz tym lepszy wybor (e-oko, interfoto, fotoit i jeszcze kilka by sie znalazlo).
    Po co wieszac banner "oglaszamy miesiac dobroci dla zbojcerzy" ?

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •