Zamieszczone przez Czacha
A to akurat calkeim mądre stwierdzenie. Mialem D2H kupionego w HK i mialem fakture.
Serwis Nikona chcial przeprowadzic naprawe gwarancyjna i panowie sklonni byli przez telefon na razie wykonac ja bezplatnie. Mialem wrazenie, ze sami nie byli do konca pewni po protu czy maja taki obowiazek czy nie. Ale proponowali naprawe gwaranycjna pomimo, ze nie posiadalem podbitego blankietu gwarancji, a jedynie fakture. To bylo mile. Tylko, ze nie byli pewnie ze dadza siobie z tym rade, bo to byly pierwsze modele Polsce i nie byli "na szkoleniu"Tak wiec czasami bywa fajnie. Ale RZADKO !! Nikon przoduje w ignorancji i bezczelnosci - zwlaszcza w odiberaniu telefonu
Mozna dzwonic 3 dni.