Żeby wymienić gniazdo pamięci trzeba aparat rozkręcić na części pierwsze praktycznie co do jednej śrubki więc grzebali w reszcie sprzętu. Poza tym zawsze po takiej operacji trzeba puchę podłączyć i pokalibrować itd. Może coś zrąbali składając albo coś spaprali z softem. Najlepiej reklamować usługę i tyle.
ale ustawiali Ci do puszki?? A więc moje obawy się potwierdzają... Fak, trzeba będzie zahaczyć o Berlin... Moja 40D będzie jechała do Berlina bo spust siadł już prawie całkowicie, może szkło też by się zabrało, hmm będę myślał...Zamieszczone przez mgtan