Pokaż wyniki od 1 do 10 z 571

Wątek: Idę walczyć na Żytnią, pomocy...

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie

    Ja też nie narzekam ))))), ale dziś sprawdziłęm aparat któy wrócił po kalibracji AF i wymiany matówki, matówkę wymienili, a FF 30 mm jak był tak jest - w dodatku aparat u nich leżał 2 tygodnie zanim wzięli się za niego. Ja nie jestem na ich wściekły, po prostu ręce mi opadły i mam dosyć. Czas oczekiwania na zwrot aparatu bolał mnie coraz bardziej z każdym dniem.

    Mam prośbę czy jest ktoś z forumowiczów canonierów z Puław albo ewentualnie Lublina - chciałbym spróbować moją 50. A może ktoś też ma 50 i ja mógłbym ją podpiąć aby sprawdzić czy obiektyw nie jest problemem.

  2. #2
    antosik9525
    Guest

    Arrow gwarancja Canon PL

    Canon PL jest importerem a nie dystrybutorem - więc nie musi serwisować sprzętu zakupionego poza PL
    Importer nie musi prowadzić serwisu sprzetu, ale musi taki serwis zagwarantować(czyt. podpisać umowę z najtańszym serwisem celem redukcji zbednych kosztów)
    Importer sam ustala warunki gwarancji.(czyt. bedzie tylko rok gwarancji bo warunki użytkowania aparatu w polsce sa trodniejsze niż u naszych sasiadów)
    To że to robi to niedawno podpisana umowa z Canonem UE która mówi że gwarancja jest skracana do czasu obowiązującego w danym obszarze sprzedaży.

    ps. personalnie nie mam nic wspólnego z serwisem na żytniej z którego na szczęście kożystac nie musiałem.

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •