A ja się ciągle łudziłem, że chcecie tą sprawę załatwić pozytywnie. A tu krótki raport z placu boju. Myślałem, że cała ta zadyma z walką to taka prowokacja. A wy jednak wojownikami jesteście. No cóż wasza sprawa.Zamieszczone przez rev
I jeszcze jedno. Wieże w to, że macie na żytniej przechlapane. I za wszystkie pierdoły będziecie musieli naprawiać w Berlinie. Warto było? A trochę dyplomacji nie łaska?
Przypomina mi się dowcip (stary jak świat ale ..)
Na sali sądowej odbywa się rozprawa rozwodowa.
Obecni: sędzia, powódka, powód i publiczność składająca się z 50 facetów.
Sędzia pyta powoda: "jaki jest przyczyna rozpadu małżeństwa".
Na co ten odpowiada: "niedopasowanie seksualne z powódką".
Stłumiony głos z sali: " koneser się znalazł, wszystklim jakoś pasuje a jemu nie".
Przeprasza, ale ten głupi dowcip bardzo dosadnie ilustruje wasze doświadczenia z serwisem.
Pozdrowienia i dużo szczęścia w dalszej walce.