Pokaż wyniki od 221 do 230 z 571

Wątek: Idę walczyć na Żytnią, pomocy...

Widok wątkowy

  1. #11
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    Góra
    Wiek
    66
    Posty
    472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rev
    pozwolcie ze wroce do tematu
    krotki raport z placu boju...
    A ja się ciągle łudziłem, że chcecie tą sprawę załatwić pozytywnie. A tu krótki raport z placu boju. Myślałem, że cała ta zadyma z walką to taka prowokacja. A wy jednak wojownikami jesteście. No cóż wasza sprawa.
    I jeszcze jedno. Wieże w to, że macie na żytniej przechlapane. I za wszystkie pierdoły będziecie musieli naprawiać w Berlinie. Warto było? A trochę dyplomacji nie łaska?

    Przypomina mi się dowcip (stary jak świat ale ..)

    Na sali sądowej odbywa się rozprawa rozwodowa.
    Obecni: sędzia, powódka, powód i publiczność składająca się z 50 facetów.
    Sędzia pyta powoda: "jaki jest przyczyna rozpadu małżeństwa".
    Na co ten odpowiada: "niedopasowanie seksualne z powódką".
    Stłumiony głos z sali: " koneser się znalazł, wszystklim jakoś pasuje a jemu nie".

    Przeprasza, ale ten głupi dowcip bardzo dosadnie ilustruje wasze doświadczenia z serwisem.
    Pozdrowienia i dużo szczęścia w dalszej walce.
    Ostatnio edytowane przez kocis ; 24-11-2005 o 10:00

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •