witam![]()
Przeglądam od kilku tygodni forum Canona i ... coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że moje pożegnanie z Nikonem jest kwestią już tylko kilku tygodni.
Czekam do kwietnia, by podjąć ostateczną decyzję co do korpusu (1MKIII lub 5D <ew. następca - ale się chyba na to nie zanosi zbyt wcześnie>). W zasadzie do wczoraj nie miałem wątpliwości co do szkieł, na jakie zamierzam wymienić swoje dotychczasowe 2.8 - byłem przekonany, że będą to 24-70/2.8L, 70-200/2.8L IS, 135/2L i 35/1.4L - celowo umieszczam swoją pierwszą wypowiedź w wątku poświęconym serwisowi CANONA na ul.Żytniej - zacząłem bowiem mieć pewne obawy co do ryzyka związanego z zakupem zoomów... o 24-70 naczytałem się, że to często loteria i że trzeba mieć szczęście, aby trafić na dobry (czytaj dobrze skalibrowany) egzemplarz - NIE SPOTKAŁEM się wcześniej z takim problemem jak FF/BF w praktyce - może miałem szczęście? Pomyślałem sobie w pierwszej chwili, ze trudno - jesli trafiłbym na "rozlegulowany" obiektyw - najwyzej czeka mnie wizyta w serwisie i kalibracja zestawu (myslałem, że to proste- proszę tego posta nie potraktować jako prowokacji już prawie ex- nikoniarza (kolejny neofita na forum
- ale znalazłem wyjątkowo dużo postów od - jak odniosłem wrażenie - zasłużonych forumowiczów, którzy mieli z ŻYTNIĄ spore problemy (mam na myśli oczywiście serwis canona
Dwa pytania
1. Czy coś się zmieniło na lepsze na Żytniej i kalibracja w W-wie ma sens? Czy lepiej się wybrać w takiej sytuacji do Berlina? (dla mnie to ta sama odległość) - to pytanie oczywiście na wyrost - mam nadzieję mimo wszystko, że nie będę musiał się tam wybierać...
2. Czy kłopoty z BF/FF w 24-70/2.8 to przeszłość i można teraz już bez obaw zamawiać to szkło?
3. 70-200 - jak wielu z Was miało kłopoty z kalibracją tego zooma?
Może to rozśmieszy niektórych z Was, że tak na zapas się martwię - ale obiektywy będę na 90% ściągał z Japonii przez zieloną fotograficznie rodzinę (przynajmniej tak do wczoraj zamierzałem) i nie będą one w związku z tym objętą gwarancją honorowaną w naszym kraju... Od wczoraj mam niezły mętlik w głowie - skoro ten kłopot (FF/BF) jest tak powszechny (?) to może jednak oszczędność związana z zakupem nie jest warta ryzyka kłopotów, które mogą się pojawić w tej optyce.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jeszcze jedna uwaga - problemy opisywane na forum nie zniechęciły mnie do kupna wymienionych szkieł - mam po prostu dylemat GDZIE je kupić (ze względu na ew. FF/BF i koszty ew. kalibracji) - przesiadając się na CANONA nie mam wyjścia - takie obiektywy są mi po prostu niezbędne i kropka (nie zastanawiam się np. nad alternatywą 24-105/4L IS z wielu powodów) i GDZIE je ew. później SERWISOWAĆ...