No tak, bo do ślubów to i wyświetlacz tak naprawdę nie jest potrzebny. A do chrztów też wystarczy nawet 0,6 kl./sek, bo mam tak genialny refleks, że złapię każdą kropelkę wody święconej, a w międzyczasie jeszcze kichnę, podrapię się pod pachą i zdążę przeżegnać. Sorry, nie dogadamy się ;-)