Faktycznie, 5D to za mało do focenia kropel wody.
Jeśli nawet założymy że to nie zabawa tylko np. zdjęcie reklamowe to i tak żadna lampa studyjna nie naładuje się w czasie 1/3s więc o swoich fps'ach w aparacie możesz od razu zapomnieć.
Przez 2 lata używania 30D zdjęć seryjnych użyłem może ze 3 razy i w większości do robienia bracketingu "z ręki", więc jak kupowałem 5D to mi nie było wcale bardzo żal. A z tą reporterką ślubną to bym nie przesadzał, tańce trwają długo i nie ma takiej obawy że coś "ucieknie" i trzeba aż 6.5fpsów.