Te warsztaty w większości dalej istnieją i mogłyby wciąż naprawiać migawki i wytarte kółka nastaw, gdyby nie całkowity brak dostępu do część zamiennych i schematów serwisowych. Myślę że tu właśnie leży podstawowy problem, bo kilkuletni aparat, podobnie jak stary samochód niemal każdy woli oddać do serwisu nieautoryzowanego, gdzie z natury rzeczy jest taniej.