tigerstyle: być może wydaje Ci się to śmieszne, ale czasami trzeba policzyć.

Pamiętam, jak byłem nad morzem w zeszłym roku, był piękny zachód słońca i co... i pupa! aku padł. Od razu go wyciągnąłem, ugrzałem w ręce, z powrotem, przełączyłem z af na mf, wyłączyłem co tylko się dało i heja... pociągnął do samego końca zachodu.
