U canona jest ona dość równa. Większe różnice widać na wyższych iso. I te różnice są np. bardzo czytelne w przypadku takich puszek jak np. 350D i 30D. Co oczywiście nie zmienia faktu, że mówimy o niuansach widocznych na powiększeniach. W większości przypadków nie będzie też widać różnicy pomiędzy 5D i resztą. Na tym tle to co pokazuje (z tych sampli które oglądałem) 450D wypada nazwyczaj dobrze. Szczerze mówiąc spodziewałem się tego co u innych czyli degradacji jakości obrazu kosztem bezpotrzebnego mnożenia pikseli.
Oczywiście są to moje wstępne odczucia. I trudno już grać fanfary.
Natomiast to wszystko ma się nijak do kwestii użytkowych, trwałości etc.