Ja tak wlasnie robie. W pracy sie nauczylem podejscia "place to wymagam" a nie "place i sprzedawca moze laskawie mnie obsluzy" .Zamieszczone przez KuchateK
Mamy kapitalizm - to sprzedawcy maja zadbac o klienta a nie klient blagac sprzedawcow.
Jak o klienta nie zadbaja (np nie pozwola przetestowac obiektywu) to ten klient pojdzie sobie i zostawi pieniadze innemu - lepszemu sprzedawcy. I dopoki klienci nie zaczna tego wymagac to sprzedawcy nie zrozumieja ze przez swoje debilne zachowanie traca pieniadze... ale na szczescie powoli sie to zmienia i naprawde wchodzi w zycie zasada "klient nasz Pan" - tylko to wlasnie klient musi zaczac sie normalnie zachowywac, przyjac do wiadomosci ze to on ma pieniadze a wiec wladze nad sprzedawca i zaczac sie domagac swojego, nawet glosno grozac "stracisz pan potencjalnego klienta i zarobek jak nie spelnisz moich zyczen" .