Chyba tak :-D
Pewnie, to po co w takim razie chodzić do pracy ? Nie lepiej wydrukować sobie trochę banknotów ? Wybacz, ale masz dziwne myślenie.
To, że praktycznie połowa tego czasu była jego stratą nie znaczy, że pozostała część była bez sensu. Dowiedziałem się sporo tego, o czym napisał Zybi_S.
U nas dawali zwykły papierek (format kartki A5) i książeczkę z opisanymi uroczystościami. Tylko tyle. Poza tym tylko 1 przerwa i nie było żadnych kaw ani innych rzeczy ;-)
Szkoda, że jest to w formie zwykłej kartki, bo zaraz się to pogniecie, a laminowanie jakoś mi tak średnio odpowiada.