Tzn co konkretnie rozumiesz przez "ciekawy kurs"? Co twoim zdaniem powinno być na takim kursie aby był on ciekawy?
Bo cały problem w tym czy idzie się tam aby zdobyć świstek czy aby dowiedzieć się czegoś ciekawego o liturgii. Mam wrażenie że wiele osób po prostu chce dostac papierek i nie tylko mają w poważaniu to co mówi duchowny ale po otrzymaniu wymarzonego świstka nadal będą mieli i jego i całą Mszę Świętą głęboko w ... W końcu idę odwalić fuchę, co mnie obchodzi najświętsza ofiara.
Najlepiej jak wejdziesz na stronę www.dobrawiadomosc.org.pl i z nimi się skontaktujesz. Z tego co słyszałem być może będzie kolejny kurs w czerwcu albo dopiero po wakacjach.