Wybacz, ale pozwolę sobie się nie zgodzić.
Mówisz, że:
- tymczasem bodajże nawet na tym forum któryś z fotografów (nawiasem mówiąć niewierzący) był zdziwiony i oburzony tym, że ksiądz zjechał go za to, że usiadł sobie w czasie podniesienia i przeglądał fotki... Przecież nikomu nie przeszkadzał...
Widziałem też "w akcji" gościa, który spacerował przed wystawioną na ołtarzu monstarncją podczas nabożeństwa...
Nadal uważasz, że wszyscy wiedzą, jak się zachować i uszanować uczucia religijne innych?
Ja osobiście chętnie zrobiłbym taki kurs dla głównych wyznań w Polsce: judaizmu, islamu i prawosławia. Kto wie - może kiedyś przyjdzie mi focić w cerkwii lub synagodze... Wolałbym nie urazić tam nikogo - nawet nieświadomie.
Co do tego
- w każdym kościele można fotografować, a stres (niestety) jest nieodłącznie związany z braniem ślubudoprowadzic do takiej sytiacji w ktorej sami Ksieza beda zabiegac o slub w ich kosciele bo-tak aby para mloda wybrala 'moj kosciol' bo: mozna fotografowac, poniewaz wszelkie fomalnosci mlodzi zalatwia bez niepotrezbnych nerwow i stresu etc.....
Natomiast zgodzę się, że niektórzy księża powinni okazać więcej taktu i szacunku tym, którzy przychodzą do nich coś "załatwić". Ale wszędzie są "czarne owce"...