Do zdjęć mam wszystko, prócz talentu...
(R6, RP, RF 15-35 f/2.8L, RF 28-70 f/2L, RF 100 f/2.8L, RF 70-200 f/2.8L, EL-1, 470EX-AI)
Sam zszedles na ten poziom swoja pierwsza wypowiedzia.
Ja mam takie pytanie... Ile godzin trwa ten kurs? Przeczytałem, że kurs krakowski trwa 2 razy po 3 godziny. I w sumie za bardzo nie widze powody ani do tego by kurs trwał aż 6 godzin, ani powodów nie widzę do tego by się spotykać AŻ DWA RAZy by dostać ten niepotrzebny papier.
Osobiście fotografowałem dotąd 2 śluby oraz 1 komunię świętą. W obu przypadkach ani nikt tego nie wymagał, ani nawet wcześniej nie zapoznałem się z księdzem.
Czemu ten kurs trwa aż tak długo?
A ja byłem w tym roku i się dowiedziałem wielu ciekawych rzeczy. np. takich, że Twoje nie stosowne zachowanie podczas przysięgi może być podstawą legalnego rozwodu, lub że zgodnie wytycznymi episkopatu tylko jedna osoba poza księdzem ma prawo przebywania i do uwiecznienia zaślubin/ ( poza kościelnym ) i wiele innych ciekawych i nie potrzebnych rzeczy. Wpadamy z butami do czyjejś świątyni i... po co to komu... no nie ? W sumie jak pan od liczników wpada na chatę w uwalonych butach z błocie z fajką w gębie i mówi, że on musi, bo to jego praca... tak dla księdza wygląda fotograf, który wpada mu do kościoła i krzyczy, że on musi bo to jego praca i żadnej legitymacji nie potrzebuje...są pewne standardy, wszędzie!
o co Ci chodzi? po co ten atak? masz nierówno pod sufitem? nie wiem jak Ty, ale ja na ślubach uwalonych butów nie miałem
stwierdziłem, że JA na kursie się niczego nowego nie dowiedziałem, czego bym nie wiedział wcześniej, np. zasięgając researchu w necie i rozmawiając wcześniej ze znajomym księdzem. co nie oznacza, że jakiś noob, co nigdy w kościele nie był i nie potrafi się dostosować do momentu, nie dowie się czegoś nowego. wszystko jest względne. księża też idą na ustępstwa i sami się nie trzymają "wytycznych episkopatu". Byłem kiedyś jako gość na ślubie, gdzie kamerun rozstawił sobie światło, co było niezgodne z tymi "wytycznymi". z drugiej strony są młoty, które wchodzą na bezczela do prezbiterium, bo chcą lepsze foty robić xd
ebe ebe
Tak, papier jest niepotrzebny co UDOWODNIŁEM pisząc w swojej wiadomości.
Po co drążę temat i pytam? Po to, że nikt nie zabrania mi tutaj o coś pytać.
Że co takiego? Napisałes, że ksiądz i ty może fotografować? Really? Serio? I co to właściwie ma znaczyć, ze ksiądz i ty możesz fotografować w kościele? Ksiądz zamierza nam w tym pomagać że tak mówi?mi episkopatu tylko jedna osoba poza księdzem ma prawo przebywania i do uwiecznienia zaślubin/ ( poza kościelnym ) i wiele inn
Nie, fotograf ślubny nie jest powodem żadnego rozwodu.
Właśnie dlatego Was pytam o to co na tym kursie właściwie się dzieje
Ostatnio edytowane przez NieOstrzy ; 28-07-2019 o 22:50
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Zasady są PO COŚ. I dobrze jest jeśli one mają sens.