Ostatnio był w Poznaniu i niby było wymagane pismo ze swojej parafii, ale jak się później okazało niekoniecznie.
eŁOS 6D + Canon + Tamron + Tokina + YN
Dzięki, będę się rozglądał za terminami.
Dla zainteresowanych Kurs Liturgiczny dla fotografów – 20-21 marca 2018 r. na terenie Warszawy, okolic, Mazowsza jest już nabór LINK
--- Kolejny post ---
Kasa kasą ale czegoś pozytywnego człowiek może się dowiedzieć/nauczyć. Natomiast wiemy, co jest oczywiste że jeśli byłoby tak ciemno jak w d.... to i lampą się błyśnie jeśli nawet L-ka nie pomoże bez pytania a potem tłumaczenie i pogawędka z księdzem przy okazji na temat ostatniej zaistniałej sytuacji Nie sądze, że ksiądz podczas ceremonii wyrzuciłby fotografa który przestrzega większości zasad panujących w tym wydarzeniu tylko dla tego że sam wie jak jest ciemno, chyba że się mylę.
Na ostatnim kursie w Krakowie ( oj tłoczno było ) nie było apropos lampy żadnych przeciwskazań poza robieniem z kościoła dyskoteki. Jak się raz na jakiś czas błyśnie, to pewnie nic się wielkiego nie stanie. Nie zdarzyło mi się nigdy w kościele błyskać, ale wyobrażam sobie jakieś stare drewniane ciemne kościółki gdzie bez lampy może być kiepsko.
W minioną sobotę też byłem na kursie liturgicznym pod Łodzią i jeśli lampy używa się z umiarem, od czasu do czasu to nikt (czytaj ksiądz) nie powinien mieć pretensji.
Lampa najbardziej przeszkadza kamerzystom, tyle ze nie sam blysk lampy co wzorki wspomagania AF. No i zawsze ale to zawsze mam w kadrze fotografa stojacego za para mloda, przegladajacego zdjecia w aparacie.
Ty tak na serio??? absolutnie nie chce wywoływac wojny, ani wątek do tego ani czas ale jak juz lecimy po stereotypach to...
spotykam na swojej drodze spoconych facetów w plastikowych butach i plastikowych koszulach z krótkim rekawem , ale za to w krawcie :-) swiecacych swoja nowa lampa ledowa YN w rozmiarze 50x50cm i stojacych pól metra od PM w kosciele i podobnie przy 1 tańcu,tak ze naprawde trudno cos pokadrowac zeby Pana Kameruna i jego wasów nie było na zdjęciu,
a potem na sali podchodzacych go gości z mikrofonem w trakcie obiadu i usilnie namawiających do składania zyczen PM...
mam wymieniac dalej...
ale żyby byc sprawiedliwym, to jest w mojej okolicy kilku filmowców (swiadomie nie używam tu słowa kamerun) z którymi naprawde da sie przyjemnie pracowac
Ostatnio edytowane przez tombas ; 21-03-2018 o 09:00
Do zdjęć mam wszystko, prócz talentu...
(R6, RP, RF 15-35 f/2.8L, RF 28-70 f/2L, RF 100 f/2.8L, RF 70-200 f/2.8L, EL-1, 470EX-AI)
Na temat ubioru fotografow moglbym napisac wiele, od jeansow, flanelowych koszul w krate, czy polarow z wyhaftowanym na plecach adresem strony www. Wiekszosc jest rowniez spocona co zreszta w upalny dzien, bedac w ruchu jest normalnym zjawiskiem, Ty sie nie pocisz?