w Katowicach od zawsze chyba robią te szkolenia za "co łaska"... my byliśmy na kursie już ładnych parę lat temu i również otrzymaliśmy "bezterminowo"...
jak czytam że gdzieś wydają pozwolenia czasowe to aż mi się włos jeży....
najlepsze w tym wszystkim jest to, że gdy nie mieliśmy zaświadczenia, to księża marudzili, że jak bez papierka... od czasu jak mamy zaświadczenie z Kurii Katowickiej to jeszcze ani razu nie musiałem wyciągać go z torby, żeby udowodnić... wnioski... do wyciągnięcia samemu![]()