Ciekawe informacjeJakoś nie przypuszczałem, że do focenia w kościele trzeba mieć zgodę. Nieraz poszedłem zrobić zdjecie szopki, czy choćby na ślubie siostry kilka osób ciągle blyskało flashami. W takiej sytuacji ciężko żeby ludzie nie robili zdjęć, wiadomo to pamiątka. Ale już co innego robienie zdjęć podczas mszy i tu się zgodzę, że przydaje się takie zezwolenie. Jak będzie w Krakowie taki kurs to niewykluczone, że się przejdę
![]()