EOS + Speedlite
Axk,
ale ten post i mi zapadl w pamieci.
Arturs napisal jak jest. To my jestesmy tam "elementem obcym, w samej liturgii zbednym, wrecz niepotrzebnym" jak nam ostatnio na kursie ksiadz objasnial.
Mozemy sie z tym oczywiscie nie zgadzac, ale zmienic tego nie zmienisz.
Na szczescie powiem, ze moje doswiadczenia so do tej pory pozytywne, ksieza tez ludzie i da sie dogadac. Ale jak ktos nie "gada" tylko "wkracza", coz... Powodzenia![]()
Pozdrawiam!
ksiedzem nie jestemale
to swieta racja niestety chyba w fotografi lepszy jest nastepujacy scenariusz - zachod, praca nawet zmywak, 5d + >=F1.8, bo takie dorabianie sie na klientach w fotografi nie jest zadobre, w sensie rynek ma rozne nisze ale jednak F4 i wbudowana lampa to nie toKazdy od czego zaczynal
Dlatego napisalem, ze gosc przegiol, jednak nie powieszmi, ze bez 5D ktos nie zrobi udanego slubu, bo bedzie to bzdura. Na poczatek moim zdaniem wystarczy dwucyfrowe body i kilka stalek, badz dobry zoom (choc stawial bym na stalki) + zew lampa. Nie od razu Rzym zbudowano, bez przesady.
Daruje sobie opowiesci o lokalnych fotopstrykach slubnych walacych na entry level i dodam, ze tez zarabiajacych na tym calkiem fajna kase. To oczywiscie nie dowod na to, ze poziomu nie trzeba dzwigac, bowiem i tak przecietny klient tego nie zauwazy, jednak wysnuwa sie z tego wniosek taki, ze w/w konfiguracja (ta z dwoma cyframi) na poczatek w zupelnosci wystarczy,a z czasem jak ktos zacznie na tym zarabiac konkretne piedniadze powinien spojrzec w kierunku FF.
Ostatnio edytowane przez Merauder ; 03-08-2009 o 22:36
7D | 450D | C10-22 3.5-4.5 | S8 3.5 Fish | C28 1.8 | C50 1.4 | C85 1.8 | 430EX II | Phottix|
Z drugiej strony jednak trudno "odbić" sobie zakup 5D i arsenału szkieł w mieście takim jak moje, gdzie za zrobienie ślubu+wesela+pleneru ceny kształtują się na poziomie 500-600zł. Sam się wstydze robiąc wesele korzystając z 1000D+ C 1.8+C17-85 ale póki co nie mam innego wyjścia. Cholera mnie strzela kiedy widzę 5d + 24-105 w trybie auto - to dopiero poziom.
Ja mam 400d, za niecaly miesiac mam pierwszy slub(za darmo), na przyszly rok juz mam klienta za kase. Puki co chyba przeciagne te darmowe w tym roku na tej 400setce bo nie mam kasy na cos lepszego. Przed slubami w przyszlym roku kupuje 5d mkII na raty bo za kase juz bym z 400setka nie startowal.
Uwazam ze xxxd da sie zrobic slub. Dlaczego nie? Przeciez nie ma jakies wielkiej roznicy w jakosci pomiedzy xxxd a xxd. Wazne jakie sie zrobi zdjecia i od tego zalezy czy klient bedzie zadowolony.
Moje zdanie jest takie, jak na tym zarabiasz i nie inwestujesz tylko dalej ciagniesz na xxxd to blad i zgroza. Jesli zaczynasz i sukcesywnie pakujesz zarobiona kase w lepszy sprzet to jest to dla mnie zaden wstyd bo jak ktos nie ma kasy to jakos zaczac musi.
PS. Czy ktos z was robil juz slub w Registry Office w UK?
Ostatnio edytowane przez Mad_Mac ; 04-08-2009 o 08:38
5DmkIII | BG-E11 |5DmkII | BG-E6 | 16 | 24-35 F2 | 50 | 85 | 135L | 2x430 EX II | 2xJ360 AFD | YN662C | NX2000 | 16-50 | 30 | 50-200
Google: Precious-moment photography UK
Rozwijać się chce a bez lepszego sprzętu to mało możliwe. Dlatego też zarobiona kasa na ślubiankach pójdzie w pierwszej kolejności na sprzęt, a marzy mi się sporo. 5D (nawet 2 razy)+15mm 2.8 fisheye+50mm 1.4+85mm 1.2 L+70-200mm 2.8 IS L USM. No i jeszce tak nieśmiało 35mm 1.4.
Registry Office to tak brzmi mało romantycznie - biuro rejestracji. USC to dopiero...
Ale tak myślę że te sale "rejestracyjne" są piękne i jasne. Kiedyś widziałem foty z polskiego USC no i sala robiła wrażenie.
Wystaw kilka fotek z tego Offica i powodzenia.
A mnie spotkałą ostatnio dziwna rzecz:/
"Batman" poprosił mnie przed mszą nie tylko o pokazanie legitki ale też o wpisanie do zeszytu swoich danych, tzn imienia i nazwiska, miejsca zamieszkania, nr tel i miejsca odbycia kursu...
Nie chciałem się z nim kłócić przed mszą, żeby nie było żadnych problemów, a potem nie było czasu by "zamienić" z nim parę słówek.
Jakim prawem wyciągnęli ode mnie i kamerzysty nasze dane?
5d mkII | 35L | C50mm 1.4 | C85mm 1.8 | 135L | Skyport | 2x580exII